A jak się śmieje homo sapiens? Sprawdźmy!

Kolejna publikacja z serii „ZROZUM” od Wydawnictwa Poznańskiego dotyczy śmiechu. Łukasz Jach w „Od ucha do ucha” zgłębia tajniki ludzkiego poczucia humoru. Jako że moje poczucie humoru jest bardzo specyficzne – mało co mnie śmieszy, ale uwielbiam czarny humor, to z chęcią sięgnęłam po tę publikację, by dowiedzieć się nieco więcej. Zaczynamy podróż po jakże zabawnym temacie i zaczynamy od wielkich ojców żartownisiów. Panie i Panowie – zapnijcie pasy, skończcie jedzenie, nawodnijcie się dobrze i ruszamy w podróż, w której głośny śmiech będzie jak najbardziej dopuszczalny!

Starożytni żartownisie

Gdzie tak naprawdę zaczyna się historia humoru? Oczywiście w starożytności. Nie sposób pominąć tutaj tak znamienitych person jak Platon i Arystoteles, ale za największego śmieszka uważany był oczywiście Sokrates. Potrafił świetnie udawać, że słucha swojego interlokutora i się z nim zgadza, udawał laika w danym temacie, by później serią pytań ostrych jak brzytwa ośmieszyć swojego rozmówcę. Taki był z niego żartowniś. Zabiegi stosowane przez Sokratesa nie miały jednak na celu upodlenia partnera rozmowy, ale miały pełnić rolę edukacyjną.

Śmiech i psychologia

W psychologii istnieje tak zwana koncepcja emocji. Teoria Jamesa-Langego zakłada, że ludzie są „widzami”, obserwatorami reakcji ciała, a dopiero nad tym dobudowujemy sobie sferę emocjonalną – dlatego na przykład cieszy nas widok słodkich szczeniaczków. Nie można też zapomnieć o Freudzie – przykładając jego teorie do dowcipu, autor stwierdza, że humor pozwala nam się niejako oczyścić, wyrzucić swoje emocje. Jeśli dwie osoby śmieją się z tego samego dowcipu, to prawdopodobnie ich potrzeby też są całkiem podobne. Freud uważał, że do śmiechu potrzebne są nie dwie, a aż trzy osoby. Humor pozwala nam się uwolnić od konwenansów, także w sferze językowej, a na co dzień powstrzymujemy się przed spontanicznością i kontrolujemy swoje popędy.

Dlaczego warto przeczytać?

Jestem fanką serii „ZROZUM”, ponieważ przybliża naukę w sposób przystępny i żartobliwy. W książce o humorze również znajdziemy tłumaczenia teorii psychologicznych za pomocą żartów i mnóstwo zabawnych tekstów. Jednocześnie można się z niej sporo dowiedzieć – na przykład, dlaczego łaskotki wcale nie są przyjemne! Aha – i są żarty! Może niektórych jeszcze nie znacie…

„(…) bo bycie szczęśliwym jest lepsze od bycia nieszczęśliwym”.