Na wrzosowisko! Nie w Bieszczady, ale na Wichrowe Wzgórza, romantyczne i tajemnicze.

Jaka jest najlepsza pora na pisanie recenzji? Może 5.55 w niedzielę? Ta recenzja właśnie powstaje o tej porze. Świat jeszcze śpi, a mnie udało się już wypić filiżankę kawy. Malutka obudziła się o 5.02, pobawiła się grzechotkami i usnęła w moich ramionach. Co robić? Z takim trudem rozklejałam oczy, że już nie chcę ich zamknąć. Jogurt, woda, książka i… recenzja opowieści, którą skończyłam zaledwie wczoraj. A więc, słuchajcie…

„I już wiedziałam, dlaczego ich życie było wyjątkowe. Bo mieszkali tutaj”.

Na rozstajach

Basia to dojrzała kobieta, ma męża, trójkę dzieci i całe życie rodzinne na głowie. Mąż robi karierę, ona jakiś czas temu zamknęła swoją firmę i nie bardzo wie co dalej ze sobą zrobić. Jest Polką mieszkającą w Anglii, i chociaż to miała być wspaniała przygoda, wszyscy się już zadomowili, to jej ewidentnie czegoś brakuje. Utknęła w domowych obowiązkach, jest poirytowana, ale nie wie, co dalej. Szuka swojej drogi. Wspólnie z mężem i dziećmi mają już zaplanowany urlop we Francji, ale Basia w ostatniej chwili zmienia plany i rusza w podróż wyłącznie ze swoim małym synkiem, Marcinem.

„Zaczęłam mieć poczucie zmarnowanego życia. To, co miało być przejściowe, stało się nudną codziennością, a ja przestałam liczyć, że cokolwiek dobrego może mnie jeszcze w życiu spotkać”.

Tajemnicze listy

Choć wszyscy są zaskoczeni, nikt nie wyraża swojego sprzeciwu. Basia jest zadowolona z planowanej samotnej wycieczki. Zabiera ze sobą również tajemnicze pudełko z listami i pamiętnikiem swojej zmarłej kuzynki. Ledwie ją znała, ale kobieta postanowiła właśnie jej powierzyć swoje sekrety i misję – dostarczenie listów pewnemu mężczyźnie. Jadąc stromymi górami, opuszczając szlachetne Kent, podziwiając wzgórza, Basia czuje się wreszcie wolna. To jej podróż w poszukiwaniu samej siebie. Gdy dociera na miejsce, jest pod wrażeniem urokliwego pensjonatu i jego gospodyni – Charoll. Wkrótce rozpoczyna się jej przygoda, ale niestety los ma dla niej inne plany…

Uciec czy zostać?

Oto jest pytanie. Zadaje je sobie wielu ludzi i bohaterów literackich. Basia nie wie co zrobić dalej ze swoim poukładanym życiem, w którym nie czuje się dobrze. Czyta listy miłosne swojej kuzynki, podziwia miejsce, w którym żyły siostry Bronte, aż wreszcie przychodzi olśnienie – już wie, czego chce. Ale czy rzeczywiście jej głupie, nierozsądne marzenie ma szansę się spełnić? „Pensjonat na wrzosowisku” Anny Łajkowskiej od wydawnictwa Dragon to opowieść o poszukiwaniu i o tym, że zawsze warto mieć marzenia. Nie jest to jednak cukierkowa historyjka – tak jak w życiu, nasze życzenia spełniają się w nieco odmiennej formie niż to sobie wyobrażamy, a każda chwila szczęścia poprzedzona jest bolesnym wydarzeniem. Jeśli też szukasz ucieczki, to śmiało możesz się przenieść na Wichrowe Wzgórza!