Czy naprawdę tak można, zwłaszcza, gdy jest się dorosłym?

Co zrobić, gdy tkwi się w pracy, która nie przynosi satysfakcji? Wymagania nieustannie rosną, a my czujemy się coraz gorzej. Właśnie to przeżywa uroczy gnom kurzorobek, który odwiedza Tymka. Chłopiec nigdy nie może perfekcyjnie posprzątać, a stworek wiecznie produkuje za mało kurzu. Jak wyjść z tego impasu? Poznajcie cudownie ciepłą i zabawną opowieść dla najmłodszych od wydawnictwa DZIWIMISIE – „Kłopoty gnoma kurzorobka” Jana Bliźniaka.

Cudny stworek

Gdy poznajemy gnoma kurzorobka, od razu zaczynamy mu współczuć. Jego burmistrz ma dość duże normy, jeśli chodzi o produkcję kurzu. Gnom ich nie spełnia, więc zawsze czuje się gorszy i niezadowolony. Podczas rozmowy z Tymkiem skarży się na swój los. Chłopiec też niestety ma pewne problemy. Taty ciągle nie ma, mama siedzi cały czas przy laptopie i wpisuje jakieś liczby w niekończące się tabelki i gniewa się z powodu bałaganu w jego pokoju. W końcu decyduje się na wyprawę wraz z gnomem – w końcu mama i tak nie zauważy…

Ilość czy jakość?

W czasie wizyty w antykwariacie, gnom kurzorobek poznaje zupełnie inne stworki, dla których nie liczy się ilość kurzu, ale jego jakość. Potrafią z niego tworzyć istne dzieła sztuki. Gnom wpada na pomysł, by się podszkolić w tej sztuce i pokazać burmistrzowi, co potrafi. Niestety okazuje się, że nie wszystko wypada tak, jakby gnom sobie życzył. W tym czasie tata Tymka kłóci się z mamą, rezygnuje z pracy – nie chce robić czegoś, czego nie lubi. Nadchodzą wielkie zmiany – ale czy rodzina nadal będzie się wspierać?

Czas na miłość i troskę

Codzienne obowiązki, praca, której się nie lubi i brak czasu dla najbliższych – czy to musi tak wyglądać? Jeśli macie problem z odpowiedzią na to pytanie, to koniecznie poznajcie historię uroczego gnoma, bo kryje w sobie wiele mądrości i prostych rozwiązań. Wydanie opatrzone jest pięknymi ilustracjami, a litery się nieco większe, dzięki czemu można najpierw czytać z dzieckiem, a później pozwolić mu na samodzielną lekturę. Gnom kurzorobek pozostaje w naszej rodzinnej biblioteczce, zajmując w niej szczególne miejsce. Cieszę się, że miałam przyjemność poznać tę książkę.