A więc historia snuje się dalej…

Któż ośmieli się nie znać Stephena Kinga? Mistrz grozy cały czas inspiruje i intryguje historiami, które bardzo dobrze znamy, ale wciąż z ogromną lubością się w nie zatapiamy. Nie tylko my, czytelnicy, ale także inni pisarze. Czy tak jak oni, odważysz się wejść do mrocznego świata? Wydawnictwo ZYSK, jak zwykle w przepięknej formie, wydał „Lśnienie w ciemności” – zbiór tekstów mistrzów grozy w hołdzie Stephenowi Kingowi.

Pióra ostre jak brzytwa

Książka „Lśnienie w ciemności” jest wyjątkowym zbiorem tekstów, pisanych przez takie znakomitości ze świata literatury, jak: Clive Barker, Jack Ketchum czy mój ulubieniec: Edgar Allan Poe. Publikacja pierwotnie powstała dla uczczenia dwudziestolecia LILJA’S LIBRARY – strony internetowej, która jest poświęcona mistrzowi Stephenowi Kingowi. Jeśli chcecie się przestraszyć, ale w bardzo dobrym stylu, to koniecznie sięgnijcie po ten wyjątkowy zbiór. Ciary na plecach gwarantowane.

Niebieski kompresor

Zaczęłam od „Niebieskiego kompresora” Stephena Kinga. Ironiczny, przezabawny tekst, w którym nie brakuje i drastycznych obrazów. Po meandrach zbrodni oprowadza nas nie kto inny, jak Steve King. Wybaczcie mu wdarcie się do tej historii… ale przecież nie mógł się opanować… Uwielbiam!

„Czuł się jak włamywacz, który myszkuje w poszukiwaniu ukrytych historii, jakie mógłby z niej wyciągnąć, wykorzystując jedynie swój młodzieńczy urok i psychiczne światło”.

Mowne serce

To tytuł opowiadania mojego ukochanego Edgara Allana Poe. I chociaż żadne opowiadanie nigdy nie przestraszy mnie tak, jak moja mroczna rzeczywistość, to on jest zdecydowanie najbliżej. „No owszem, nerwowy, nawet bardzo, strasznie nerwowy byłem i jestem, ale żeby od razu brać mnie za szaleńca?”. Tak zaczyna swoją historię nasz ekscentryczny narrator. Macie odwagę wejść do jego świata? Potwierdzam, że naprawdę warto. „Lśnienie w ciemności” to wyjątkowa książka, którą zostawię na swojej półce. Piękna okładka kryje w sobie równie cudownie przerażające wnętrze.