Władczynie, buntowniczki i trucicielki – poznaj je wszystkie!
Jennifer Wright, autorka „Co nas (nie) zabije”, czy „I (nie) żyli długo i szczęśliwie. Najgorsze rozstania w historii”, powraca z równie emocjonującą publikacją. „I że Ci (nie) odpuszczę” od Wydawnictwa Poznańskiego to fascynujące historie najbardziej morderczych kobiet, jakie poznał świat.
Nie taka słaba płeć…
Nie tylko mężczyźni są zdolni do zbrodni. Chociaż zwykło się uważać, że eteryczna, dobra i przepełniona matczynymi uczuciami kobieta nie mogłaby nikogo w ten sposób skrzywdzić, to jednak kobiety również sięgały po narzędzia zbrodni. I obchodziły się z nimi bardzo skutecznie. Ich gniew okazywał się nie do pohamowania. W książce Jennifer Wright znajdziemy całą galerię niepokornych i niosących śmierć kobiet: zaczynamy od psycholek – szalonych i niebezpiecznych, by potem przejść do pięknych trucicielek. Kolejne rozdziały to także np. czarne wdowy, kobiety wzgardzone czy zabójcze najemniczki. Na koniec mamy jeszcze wisienkę na torcie – anioły zemsty. Smacznego!
„Być może karty, którymi grała, nawet jeśli trochę zakrwawione, ostatecznie nie były takie złe”.
Przepis na truciznę
Czy wiecie, że w 1851 roku brytyjska Izba Lordów usiłowała zabronić kobietom kupowania arszeniku. Dlaczego? Bo wiele z nich wykorzystywało go do trucia swoich mężów. Dlaczego tak się działo? Kobiety pozostawały pod absolutną władzą mężczyzn i gdy miały problem np. z agresywnym mężem, nie miały za bardzo wyjścia. Trucizna była idealnym rozwiązaniem w przypadku, gdy kobieta nie była na tyle silna, by dokonać zabójstwa własnymi siłami. Poza tym – zawsze można było powiedzieć, że to zwykła pomyłka – chciałam przecież dodać więcej soli…
„Dziś już prawie zapomniano o Giulii i jej truciźnie. Jednak jeśli sprzykrzą się wam mężowie, być może będziecie chciały przypomnieć im o istnieniu tej śmiercionośnej Włoszki”.
Piękna i zabawna
Seria ZROZUM jak zwykle urzeka doskonałym poczuciem humoru, a przy okazji także ciekawą oprawą graficzną. I chociaż czytamy o morderczych kobietach, które nie miały żadnych skrupułów i okazywały się bezlitosne – to można się z nimi zaprzyjaźnić i może nawet trochę zrozumieć…