Turkusowe oczy. Chwila zapomnienia. Ogromne niebezpieczeństwo.
Gdy dzieci wyfruwają z rodzinnego miasta, między małżonkami powstaje pustka. Molly nadal wierzy, że wszystko wkrótce wróci do normy. Jej mąż, Jack, coraz częściej sypia na kanapie w salonie, a ją zaczynają dręczyć kolejne wątpliwości. Coś się zmieniło.
Niezapomniany weekend
Amelia proponuje wspólny wyjazd na weekend. Molly ma nadzieję, że Jack będzie jej towarzyszył, jednak nic bardziej mylnego. Jej mąż zachowuje się dość dziwnie. Zaczyna podejrzewać, że ma romans. Ale z kim? Z Amelią? A może jej się tylko wydaje? Spragniona męskiego zainteresowania, podczas porannego joggingu spotyka przystojnego młodego człowieka. Wydaje się nią zainteresowany. Okazuje się jednak, że błędnie odczytała jego sygnały. Czuje się potwornie upokorzona. I jeszcze bardziej staro.
Zrozum!
Molly nie może przestać myśleć o okropnym incydencie. Gdy już wydaje się, że może schować to wspomnienie daleko w otchłani pamięci, do jej drzwi puka policja. Okazuje się, że młody mężczyzna, który tak jej się spodobał – nie żyje. Ktoś go zamordował. Molly jest pierwszą podejrzaną. A jej słowa nie wydają się zbyt wiarygodne, czym jeszcze bardziej wzbudza zainteresowanie funkcjonariuszy. W tym wszystkim jest jeszcze Jack – nieobecny, roztrzęsiony i wściekły. Ewidentnie ma problemy w pracy i Molly musi się dowiedzieć, o co chodzi. Wkrótce jednak ktoś próbuje się jej pozbyć. Jack nie jest zbyt troskliwy, a w jej głowie pojawia się coraz więcej wątpliwości i niespokojnych myśli. Kto tak naprawdę jest jej wrogiem?
Czas na thriller
Valerie Keogh ma do zaoferowania czytelnikowi lekki i przyjemny thriller psychologiczny. Główna bohaterka jest niepoukładana, czasami dość naiwna i pogubiona, ale budzi dużą sympatię. Cała intryga jest dość misternie spleciona, książkę czyta się szybko i przyjemnie. Spędziłam z nią miłe dwa wieczory, chciałam podążać śladem Molly i dowiedzieć się, od czego tak naprawdę się zaczęło. Polecam na zimowe czytanie po zachodzie słońca.