Potrafią być tak samo okrutne jak mężczyźni, a nawet bardziej. Christopher Berry-Dee tym razem odkrywa tajemnice seryjnych morderczyń.
Okrutne i zimne, pozbawione wyrzutów sumienia – seryjne morderczynie to kobiety, które nie cofnęły się przed niczym, by dać upust swojej furii. Jak pisze Christopher Berry-Dee, kobiety zabijają zupełnie inaczej niż mężczyźni. Mężczyźni tropią, realizują swoje fantazje seksualne, planują. Kobiety znacznie częściej zabijają pod wpływem emocji, z zemsty, albo by pozbyć się rywalki. Ich działaniami kieruje furia, a póżniej pozostaje już tylko chłód i brak emocji.
Delikatne i przerażające
Ćwiartowanie partnera, zlizywanie krwi z noża, a może zajadanie śniadania fragmentem czaszki swojej rywalki? Kobiety morderczynie potrafią być naprawdę bardzo okrutne. Nie mają wyrzutów sumienia i jak wskazuje autor – kara śmierci nie jest dla seryjnych morderców i morderczyń żadnym odstraszaczem. Nie uchroni to nas przed kolejnymi morderstwami. Najbardziej boją się jedynie utraty kontroli. Trudno uwierzyć w to, jak kobieta – z natury delikatna, stworzona do macierzyństwa, może się okazać tak straszną morderczynią. I chociaż odsetek seryjnych morderczyń jest niewielki, to ich zbrodnie cenzurowano nawet w dokumentacji dla przysięgłych – tak były makabryczne. Co się dzieje z tymi kobietami? Odsiadują wyroki dożywocia bez możliwości wcześniejszego zwolnienia. Ale dzieje się to w różnych warunkach. Tak pokazuje autor – w Anglii można odsiadkę przyrównać do urlopu, a z kolei w Indiach warunki są naprawdę ekstremalne, co ma rzeczywiście za zadanie odstraszyć od popełniania morderstw, a nie do nich zachęcać.
Trzecie spotkanie
To już kolejne spotkanie z autorem kryminalnych reportaży. Jedyne, czego brakuje mi w tych książkach to zapisów prawdziwych rozmów. Ciekawa jestem odpowiedzi, manipulowania i tego chłodu, którym wyróżniają się psychopaci i mordercy. Natomiast same seryjne morderczynie stanowią kolejne ciekawe studium przypadku i jak podkreśla autor – dowód na to, że kobiety mogą być równie okrutne, jak mężczyźni.