„Apeirogon” – książka nominowana do Nagrody Bookera.
Lubię zatapiać w lekturze dobrych książek. Choć czasami przydaje mi się odrobina rozrywki, to i na poważną literaturę jest czas i miejsce. „Apeirogon” Columa McCanna to wyjątkowa książka, która została nominowana do Nagrody Bookera, była też finalistką Dublin Literary Award. Zyskała nagrodę National Jewish Book Award. Więcej rekomendacji chyba nie potrzeba. Wydawnictwo Poznańskie oddaje w ręce czytelników niezwykłą literacką perełkę.
Śmiertelni wrogowie
Rami Elhanan to Palestyńczyk, Bassam Aramin – Izraelczyk. Trudno o większy podział między bohaterami. Dzieli ich wszystko, ale coś zaczyna ich łączyć – życie w obliczu straty. Córka Ramiego ginie w zamachu samobójczym w centrum Jerozolimy. Córka Bassama zostaje śmiertelnie postrzelona w szkole w czasie przerwy między lekcjami. I chociaż wydarzenia te dzieli aż dziesięć lat, to historie jak najbardziej są ze sobą tożsame. Ojcowie w obliczu takich tragedii i ogromnej straty, której nie da się ot, tak, po prostu przeżyć, zbliżają się do siebie. I chociaż dzieli ich tak wiele – okazuje się, że dzielenie tragedii rodzicielskiej może prowadzić do przyjaźni na przekór przeciwnościom.
„Uraz potylicy. Stłuczenia z przodu głowy. Słaby puls, trzepotanie powiek, utrata przytomności”.
Wyjątkowa książka
Nie da się nie zauważyć, że książka Columa McCanna jest wyjątkowa. Sposób prowadzenia narracji, doświadczenia, które spotykają bohaterów i okoliczności – to wszystko ma za zadanie pobudzić czytelnika do myślenia, do refleksji na temat tego, czym jest strata, przyjaźń i rodzicielstwo. Porusza także temat miłości i przynależności. Już sam tytuł nawiązuje do wielokąta o nieskończonej liczbie boków i fabuła jest na jego wzór skonstruowana. Mamy tutaj labirynt wątków, fabuła zakręca i wyprowadza nas w pole, by za chwilę znów nami wstrząsnąć. „Apeirogon” to opowieść współczesna, odpowiadająca na aktualne potrzeby ludzkości. Jej zadaniem jest wzbudzać niepokój i zapadać w pamięć, i udaje się jej to doskonale. Fikcja literacka łączy się tutaj z historią, polityką, sztuką i naturą.
„(…) dostrzec we wrogu człowieczeństwo i szlachetność to katastrofa, bo wtedy przestaje być wrogiem, po prostu nie może nim dłużej być”.